Wprawdzie nasz wyjazd miał miejsce jakiś czas temu, jednak w obecnych realiach podróżowanie z domem na kółkach wydaje się być jednym z lepszych pomysłów.
Jakie są zalety i wady podróżowania camperem?
- niezależność- nie musicie mieć sztywnego planu przed wyjazdem. Nie trzeba rezerwować noclegu z wyprzedzeniem i stresować się czy uda Wam się dotrzeć na czas.
- elastyczny plan podróży- nie podoba się w danym miejscu? Żaden problem. Odpalacie Waszą furę i jedziecie dalej.
- wygodniejszy środek transportu niż samochód osobowy. W każdej chwili można wstać i rozprostować kości, chociaż podczas jazdy jest to zabronione:)
- można zabrać ze sobą zwierzaka- pamiętajcie tylko o paszporcie. Przepisy zagraniczne są bardzo bezwzględne jeśli nie zaszczepicie pupila przeciwko wściekliźnie. Nie będę pisała jakie są konsekwencje za jej brak...
- własna kuchnia- dzieci głodne? Nie ma sprawy. Zatrzymujecie się i podgrzewacie zupę.
Wady:
- mniej miejsca niż w standardowym hotelu- każdy jest blisko siebie zarówno w dzień jak i w nocy, czyli "siedzimy na sobie".
- mało komfortowa łazienka- ten problem pojawia się tylko w przypadku, gdy nie spędzamy nocy na campingu. Campingi posiadają swoje łazienki i całą infrastrukturę.
Gdzie byliśmy?
Nasz plan zakładał wycieczkę 10 dniową. Na poniższej mapie znajdują się miejsca, które udało nam się odwiedzić.
Na początku chcieliśmy sprawić radość dzieciom i zabrać ich do Legolandu. Zdecydowanie polecamy to miejsce, które podoba się nie tylko dzieciom, ale także dorosłym. Legoland w Billund to nie tylko duże ekspozycje klocków Lego, ale także park rozrywki, z kolejkami do zjeżdżania, pokoje strachu, konsole do gry itp. Bardzo fajną koncepcją jest dostosowywanie wystaw Lego do aktualnych premier bajek/filmów.
Jak wyglądają campingi w Norwegii?
Campingi w Norwegii są bardzo dobrze wyposażone i gotowe na przyjazd turystów. Fakt jest taki, że podróżowanie camperem jest jedną z najpopularniejszych metod i cieszy się dużym zainteresowaniem. Hotele w Norwegii są bardzo drogie stąd wybór o podróży z domem na kółkach. Niemal na każdym campingu możemy liczyć na zadbane łazienki, dostęp do kuchni, wifi, a także nierzadko miłych gospodarzy. Posiadając camper musimy pamiętać też o tym, aby sprawdzić wcześniej czy dany camping pozwala na podłączenie wody i wywóz nieczystości. Nie każdy ma taką opcję. Jeśli chodzi o wcześniejsze rezerwacje miejsca to nie ma takiej konieczności. Warto wspomnieć o tym, że w Norwegii nie ma zakazu parkowania na noc i spania w camperze np. na stacji benzynowej czy na publicznych parkingach, co ma duże znaczenie w sytuacji kiedy nie uda nam się znaleźć miejsca na campingu.
Dla mnie zaskoczeniem było to, że na campingach ludzie nie spędzają czasu ze swoimi sąsiadami. Norwedzy są bardzo uprzejmi, pomocni jeśli jest taka potrzeba, ale raczej skupiają się na swoim towarzystwie i nie szukają nowych znajomych, co w wielu miejscach na świecie jest bardzo powszechne.
Jak się jeździ camperem po Norweskich drogach?
Na pewno powoli. Branie na poważnie czasu jazdy podanego na Google Maps można sobie podarować. Po pierwsze za przekroczenie prędkości w Norwegii są bardzo wysokie mandaty. Po drugie drogi często są kręte i wąskie. Szczególnie na najpiękniejszych trasach. Nie mam na myśli autostrad czy dróg szybkiego ruchu. Trasy są malownicze. Norwegia obfituje w dziką przyrodę, bardzo mało zabudowań. Głównie przyroda, przyroda i jeszcze raz przyroda.
My wynajęliśmy camper na prawo jazdy kategorii B, dlatego mogliśmy nim spokojnie jeździć bez dodatkowych uprawnień.
Co zobaczyć w Norwegii?
Przede wszystkim krajobrazy norweskie. Nie można ich porównać do żadnych innych na świecie. Góry, fiordy, lodowce, liczne wyspy, tundrowa roślinność, pustkowia. Coś niesamowitego. I to wszystko w naszej Europie.
Jeśli chodzi o konkretne miejsca to polecam"
Kristiansand- portowa miejscowość z ładnymi widokami.
Droga Trolli- najpopularniejsza norweska trasa, która wymaga mocnych nerwów. Pełna ostrych zakrętów daje możliwość podziwiania pięknych widoków. Zdecydowanie trzeba ją przemierzyć.
Droga Atlantycka- przez wielu określana jako najpiękniejsza trasa samochodowa świata. Ma się wrażenie, że jedzie się po morzu lub oceanie.
Trondheim- miasto norweskie, znane ze skoków narciarskich. Jest nazywane stolicą Wikingów
Tak naprawdę gdziekolwiek nie pojedziecie na terenie Norwegii, będzie pięknie. Pomijając duże miasta, których jest bardzo mało.
Nasz pierwotny plan zakładał zobaczenie lofotów, jednak jak nam pokazała rzeczywistość nie zdążyliśmy dojechać tak daleko. Przynajmniej jest powód, żeby wrócić do Norwegii:)
Czy warto jechać do Norwegii z dziećmi?
Na pewno zależy od tego jakie zainteresowania mają mali podróżnicy. Nasza wycieczka była nieco utrudniona, ponieważ jedno z naszych dzieci dostało ospy wietrznej już będąc w Norwegii i tym samym nasza podróż opierała się na podziwianiu widoków z okna campera. Dzieci, szczególnie te mniejsze, nie doceniają tak bardzo urokliwej przyrody, niemniej jednak są szczęśliwe jak widzą dziko spacerujące zwierzęta takie jak owce czy renifery. Wielką frajdą dla naszych dzieci była sama podróż camperem. Spanie nad kabiną kierowcy i robienie sobie bazy, było super zabawą. Ważnym punktem wycieczki był też Legoland, o którym wspomniałam wcześniej.
Jak ograniczyć koszty wycieczki do Norwegii?
- wybrać camper zamiast spać w hotelu- dla rodziny 4-5 osobowej na pewno koszty wynajęcia campera będą niższe niż codzienne spanie w hotelu.
- zabrać ze sobą jedzenie- przy opcji camperowej warto kupić jedzenie przed wyjazdem, ponieważ w Norwegii ceny w sklepach są wyższe niż w Polsce. W naszym camperze mieliśmy lodówkę oraz dużo miejsca po przechowywania jedzenia.
- przeprawy promowe zarezerwować wcześniej- koszt promu jest uzależniony od wymiarów campera, więc warto zapoznać się z zasadami przewoźnika, aby ograniczyć koszty.
- korzystać z campingów, ale nie codziennie, ponieważ nie jest to bezwzględnie konieczne. Jest mnóstwo publicznych miejsc w Norwegii, gdzie można zrobić sobie darmowy nocny postój z cudownym widokiem przy samym morzu.
Comments